poniedziałek, 2 grudnia 2013

Rodzinnie


Na portretowo długo nie gościła moja chrześnica Lena. Pora to nadrobić paroma zdjęciami zrobionymi ostatnim razem. Prezentuję także kilka zdjęć zrobionych dawno wcześniej. Jak widać,  sporo przez ten czas podrosła i z pewnością nie jest to ostatni post na jej temat na tym blogu. Widać jak rośnie mi mała modelka.


Przy okazji wykonałem także zdjęcia swojej cioci chrzestnej Marzeny (i jednocześnie chrzestnej Lenki) także śmiało można ten post nazwać rodzinnym, a może chrzestnym? :) Zapraszam do obejrzenia zdjęć.