poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Zespołem

Pamiętam jak kiedyś zestresowany jechałem na pierwszą sesję, w której udział brał wizażysta - czym to nie było dla mnie... z czasem jednak człowiek przyzwyczaja się do takich rzeczy i teraz bardzo lubię gdy tyle zależy ode mnie. Każdy wkłada dużo czasu w swoją pracę, stara się jak może, by potem ostateczny efekt ich pracy zależał ode mnie. Traktuję to niczym zaszczyt, gdy wiem, że jeżeli "zmaram" to cała ich praca idzie na marne. To podnosi chęć do jeszcze większych starań.


Sesja o której dziś piszę odbyła się całą grupą. Najpierw zaczęło się od poszukiwania przeze mnie projektanta ciuchów, który w swoim zanadrzu posiadałby jakieś suknie. Tak złożyło się, że znalazłem osobę z Sosnowca, która może wykonać dla mnie takie projekty, a co lepsze współpracuje na stałe z agencyjną modelką. Oczywiście w zespole nie mogło zabraknąć Darii, która jak się okazało - współpracowała już wcześniej z modelką. Tak też ekipa przedstawiała się następująco:

- fotograf: Rafał Miętka (tak to ja :D)
- modelka: Angela Wicher
- wizażystka: Daria Wrzesień
- projektant: Adrian Kurowski
- asystentka: pojawiła się gościnnie Agnieszka, którą być może pamiętacie z naszej sesji "Oldschool"
Suknie, które przygotował Adrian pasowały do czegoś eleganckiego, stąd decyzja, aby zdjęcia odbyły się na zewnątrz pałacu Schöna w Sosnowcu, obecnie używanego jako muzeum. Niestety zdjęcia wewnątrz obarczone byłyby bardzo wysokimi kosztami, więc z racji sesji niekomercyjnej odbyły się na zewnątrz. Za to jakim zewnątrz... pałac jest bardzo zadbany, prezentuję się świetnie. Planując kadry oglądałem go tylko na zdjęciach, a w rzeczywistości okazało się, że wygląda jeszcze lepiej. 
Daria przygotowała modelkę znacznie wcześniej przed naszym przyjazdem (mnie i Adriana), więc kiedy dotarliśmy na miejsce modelka przebrała się w kreacje i mogliśmy natychmiast zacząć. Modelka miała bardzo mało czasu z racji wyjazdu, stąd wszystko starałem się zrobić bardzo szybko... Sesja w pierwszej kreacji odbyła się w ciągu 30 minut, a w drugiej? Rekordowe 7 minut ;) Nie wierzyłem, że nawet w tak krótkim czasie jestem w stanie coś podziałać. Wszystko poszło zgodnie z planem, tak więc zapraszam do obejrzenia efektów naszej pracy.






2 komentarze:

  1. Mój faworyt: 4 zdjęcie :)
    bardzo delikatne, kobiece, ładny kadr, dobrze, że kolory biało-czarne.

    Monik.

    OdpowiedzUsuń
  2. A mój fawory to 2 zdjęcie :)

    Źródło.

    OdpowiedzUsuń